czwartek, 20 sierpnia 2015

Piosenka #1

Była 4 rano. Nie mogłam już dłużej spać. Postanowiłam przestać dłużej bezsensownie patrzeć się na sufit i iść pobiegać. Przebrałam się w legginsy i bokserkę. Na dworze już świtało. Poszłam biegać tam gdzie zawsze czyli na pola. Miałam swoją własną ścieżkę. W połowie drogi przy zakręcie był wielki głaz. Lubiałam tam chodzić i rozmyślać nad swoim życiem. Zdarzało się to często.
W słuchawkach zabrzmiały pierwsze nuty 'Black Little Dress' mojego ukochanego zespołu, czyli One Direction. Nie mogłam się powstrzymać i zaczęłam tańczyć oraz śpiewać na cały głos. Kto w końcu mógł mnie zauważyć lub usłyszeć??? Jestem oddalona od domów i jest 4 rano, wszyscy śpią.
Kiedy piosenka się skończyła, nagle usłyszałam oklaski. Podskoczyłam. Przecież nikogo nie powinno tu być. Może się przesłyszałam..?

-To było niesamowite!- A jednak nie...

Powoli odwróciłam się na pięcie i zobaczyłam mężczyznę na około 30 lat, który siedział na kamieniu. W ręce trzymał jakiś notatnik.

-Co ty tu robisz?- spytałam się nieśmiało.

-Muszę napisać piosenkę, a tu jest cicho. Ale brakowało mi inspiracji- uśmiechnął się- Teraz w głowie mam pełno tekstów!!-zawołał.

-Dla kogo piszesz ??- Już zapomniałam, że ten facet przyłapał mnie w dość niezręcznej sytuacji. Zaciekawił mnie. Zawsze ciekawił mnie proces tworzenia piosenek. Kilka razy już sama próbowałam, ale nie byłam z tego zadowolona.

-Na pewno nie dla polskiego wykonawcy...- jego twarz wykrzywiła się w śmieszny grymas.

-Niezbyt fajnie się z nimi pracuje, co?- zgaduję

-Tak...- miałam rację.

-Czyli? Dla kogo piszesz ?- ponowiłam swoje pytanie.

-Dla nie powtarzalnego zespołu, którym jest....- ile można trzymać człowieka w niepewności?- Jest... One Direction!!!- krzyknął.

Zamarłam. Dla One Direction? Dla tego zespołu, którego przed chwilą śpiewałam piosenkę?
Teraz było mi jeszcze bardziej wstyd. Przecież wyszłam na kompletną idiotkę! Jakbym nie mogła się powstrzymać od tego wszystkiego.. albo najlepiej zostać w domu.



#Mrs.Horan

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz